Niemalże każdy z optymizmem oczekuje nadejścia nowego roku. Większość osób wiąże z tym ogromne nadzieje. To swego rodzaju nowe otwarcie w życiu. W tym okresie wszystko wydaje się być możliwe i w zasięgu ręki. Oczywiście plany są ambitne i tylko jest jeden, drobny szczegół, który mocno kuje w oczy – co roku nasze postanowienia są niezmienne.
Dlaczego tak się dzieje, że znaczna większość ludzi nie potrafi zrealizować celów jakie sobie stawia? Odpowiedzi może być wiele i też nie chciałabym wrzucać wszystkich do jednego worka. Sama nie jestem przykładem osoby, która odhacza postanowienia jedno za drugim, bez najmniejszego problemu.
Jednak z tymi celami na nowy rok jest całkiem podobnie jak z naszym podejście do siłowni. Nakręcamy się, że będziemy regularnie ćwiczyć, wykupujemy karnet, oczywiście nowe ciuchy i.. nagle jest zderzenie z rzeczywistością. Wchodzimy po raz pierwszy na sale i pojawia się pytanie – co ja tu w ogóle mam robić? No właśnie, dlatego by osiągnąć w życiu jakikolwiek cel trzeba mieć na to plan.
Po pierwsze – jak planować?
Wszelkie postanowienia noworoczne należy koniecznie przelać na papier. Niestety te pozostawione w głowie nigdy nie są zrealizowane. Kolejną kwestią jest ich skonkretyzowanie. To znaczy, że trzeba być bardzo precyzyjnym w swoich postanowieniach. Przykład:
- Do maja 2018 roku schudnę 15 kg.
- W styczniu 2018 roku odbędę 20 treningów na siłowni.
- Przeczytam książkę „Bądź sprawny jak lampart” dr K. Starrett do marca 2018 roku.
Jak widzicie są to cele bardzo konkretne, koniec z wypisywaniem postanowień typu w 2018 roku schudnę – to się nie sprawdza, pewnie już o tym doskonale sami wiecie. Konieczna jest oczywiście data jak najbardziej doprecyzowana. Zupełnym minimum jest zapisanie miesiąca i roku.
Po drugie – znajdź kompana
Każdy doskonale wie, że w pojedynkę jest często trudniej osiągnąć pewne cele. Oczywiście nie zawsze mamy możliwość znaleźć drugą osobę, która podąża w tym samym kierunku. Jednakże tam gdzie istnieje taka możliwość to warto z niej skorzystać. Jeśli chodzi o wytrwanie w postanowieniu dotyczącym poprawienia sylwetki albo przygotowania się do startu w zawodach sportowych to nie powinno być problemu. Coraz więcej osób pragnie schudnąć albo przebiec maraton. Wzajemna motywacja jest często na wagę złota.
Oczywiście jako trener personalny można powiedzieć, że zawodowo zajmuje się motywowaniem swoich podopiecznych. Szczególnie na początku drogi jest szalenie ważne, aby mieć w oparcie w trenerze oraz bliskich. O technikach motywacyjnych możliwe, że kiedyś napiszę, więc nie będę zbyt szczegółowo zgłębiała tematu.
Na zakończenie tego punktu dodam tylko, że świetną opcją na wspólne zmierzenie się ze swoim noworocznym celem jest wybór treningów dla dwóch osób. Razem z przyjaciółką, mężem czy też siostrą będzie zdecydowanie raźniej.
Po trzecie – bądź ze sobą szczery
Często ludzie stawiają sobie naprawdę arcytrudne wyzwania i mówią, że są ambitni. Nasze postanowienie noworoczne muszą być oczywiście ambitne, bo przecież chcemy dokonać zmian w swoim życiu. Natomiast stawianie sobie celów, których zrealizowanie graniczy niemalże z cudem może przynieść odwrotne skutki. Jak chociażby postanowienie nauczenia się języka chińskiego w rok. Istnieją bardzo zdolni ludzie, ale nie sądzę, aby ktokolwiek sprostał takiemu wyzwaniu.
Jeśli nasz cel będzie zbyt trudny może to nas zniechęcać do jego realizacji. Natomiast postawienie sobie zbyt łatwego celu jest także błędem. Dlatego warto być ze sobą szczerym. Ponadto wiara w to, że osiągnie się dany cel jest istotna i niezbędna do wytrwania w swoich postanowieniach.
Oczywiście takich porad jak zrealizować swoje cele noworoczne jest mnóstwo. Zostały napisane nawet książki i poradniki na ten temat. Jednak prawda jest taka, że to jest łatwiejsze niż się nam wydaje i potrzeba czasami mniej wysiłku niż sami sądzimy.
Podsumowując najważniejszy jest plan działania. Jeśli masz pomysł na siebie i wiesz jaką trzeba pokonać drogę, aby osiągnąć dany cel to z pewnością uda Ci się wszystko. Te zasady, o których napisałam są uniwersalne i możesz je zastosować zarówno do swoich celów zawodowych jak i sportowych. To, do czego Cię szczególnie namawiam to nie odkładaj niczego na później!